[hook]
Kocham te zajawki, kocham te klimaty
Kocham te kawałki, kocham tych kumatych
Kocham tą kulturę, kocham działać już tutaj
Bo kocham robić ten rap, a Ty to weź przesłuchaj x2
[Verse 1]
Kocham robić tą muzę, kocham robić ten rap
Choć profitów jakichkolwiek z tego całkowity brak
Tylko propsy, które są cenniejsze od pieniędzy
Bo wolę mieć pozytywne głosy, żyjąc w nędzy
Napieradalam tu dalej, na bit moje wokale
Nowe kontakty z ludźmi, których wcześniej nie znałem
Niektórzy mają żale, spoko, to im wybacze
Bo krytykują zawsze, jest tak a nie inaczej raczej
Bracie, robie tu rozpierdol na tych bitach
Rap to dla mnie cały świat, w głowie to mi świta
Ciągła liryka, na kartkach, w myślach i głośnikach
Przelewane emocje, jeśli nie czaisz to znikaj
Kocham całą kulturę, wszystko co z nią związane
Reprezentuje ciągle, i nie zamierzam tego zmieniać wcale
Bo kocham to robić, i wiesz co? Robić to będę
Od spokojnych klimatów, kurwa aż po taki benger!
[Verse 2]
Efekty pracy, są dla wszystkich tu widoczne
Po zdarte gardło szlifuje technike, nie spoczne
Wkładam w to pieniądze, dziś nie ma nic za darmo
Nie żałuje tego, tworzenie stało się moją pasją
Jarasz się? To człowieku jaram się również
Hejtujesz to? Rozumiem, ale to jest durne
Krytykujesz? Super, już wiem co do poprawy
Oceniasz całość? Ciesze sie, dalej razem gramy!
Napierdalamy, nowe teksty, bity, nowy klimat
Zajawka rozpalona mocniej u mnie nie przemija
To przynosi mi to radość, a ja tą radość lubię
Ty też to sprawdzaj, masz już linki na YouTubie
Wciąż prace nad stylem, jest już chyba całkiem nieźle
Nie spodziewałem się, że będę tu gdzie jestem
Nawet przez sen, nie wiedziałem co mnie czeka
Niespodzianke mam teraz i w tej kwestii to nie mam pecha
[Verse 3]
Niektóre z waszych opini ociekają ironią
Ale nie szkodzi, nie każdy od razu wożę się z koroną
Będzie spoko, daruj sobie swoje sarkazmy
Ja mam zajawke, nie czuj już za to do mnie urazy
Koncerty? Spoko mam na to jeszcze czas
Nie będzie? Nie szkodzi, przecież żyje sie raz
Chce działać, robić to, trudno, oddam to za friko
Dam do internetu, nie musze mieć hajsu, o dziwo
Nie oceniaj pochopnie, nie wyśmiewaj mych działań
To jest moja muzyka, uwierz, dokładam wszelkich starań
By ona brzmiała, kolejna płyta już nadchodzi
Powód jest prosty - ja kurwa kocham to robić!
Zmieniłem już podejście, bo wiem, że jest już lepiej
Popełniam błędy, jestem przecież tylko człowiekiem
Zapierdalam biegiem, kiedyś dosięgnę marzeń
A czy prędzej czy później, to sie okaże. Narazie!