" I sprawiedliwość dla wszystkich"
Ściany w pałacu sprawiedliwości pomalowane na zielone
Przemawiają pieniądze
Wilki władzy otaczają twe drzwi
Słychać jak się skradają
Wkrótce zaspokoisz ich apetyt
Pożerają
Młot sprawiedliwości miażdży cię
Z całą swoją mocą
Beznadziejnie próżni
Wykorzystują swoją władzę
Nie mogę uwierzyć w rzeczy, które mówisz
Nie mogę uwierzyć
Nie mogę uwierzyć w cenę, którą płacisz
Nic cię nie ocali
Sprawiedliwość przepadła
Sprawiedliwość zgwałcono
Sprawiedliwość odeszła
Ciągnąc za sznurki
Sprawiedliwość jest skończona
Nie ma szukania prawdy
Liczy się tylko wygrana
To jest ponure
Tak prawdziwe
Tak realne
Apatia to ich narzędzie
Bez serca
Głęboko ukryta niechęć
Tak zwodnicza
Dzięki tobie tli się
Promyk nadziei
Inkwizycja pogrąża cię
Wścibskimi umysłami
Beznadziejnie próżni
Wykorzystują swoją władzę
Nie mogę uwierzyć rzeczy, które mówisz
Nie mogę uwierzyć
Nie mogę uwierzyć w cenę, którą płacisz
Nic cię nie ocali
Sprawiedliwość przepadła
Sprawiedliwość została zgwałcona
Sprawiedliwość odeszła
Ciągnąc za sznurki
Sprawiedliwość jest skończona
Nie ma szukania prawdy
Liczy się tylko wygrana
To jest ponure
Tak prawdziwe
Tak realne
Panią Sprawiedliwość zgwałcono
Prawdziwy zabójca
Czerwona taśma zakleja ci usta
Teraz koniec z tobą
Ich pieniądze znowu przeważają szalę
Czyń swoje
Czym jest prawda?
Nie wiem
Nie czuję tego
Beznadziejnie próżni
Wykorzystują swoją władzę
Nie mogę uwierzyć rzeczy, które mówisz
Nie mogę uwierzyć
Nie mogę uwierzyć w cenę, którą płacimy
Nic nas nie ocali
Sprawiedliwość przepadła
Sprawiedliwość zgwałcono
Sprawiedliwość odeszła
Ciągnąc za sznurki
Sprawiedliwość jest skończona
Prawda się nie liczy
Grunt to zwyciężyć
To jest ponure
Tak prawdziwe
Tak realne
Prawda się nie liczy
Grunt to zwyciężyć
To jest bezlitosne
Tak prawdziwe
Tak realne