Mezzosangue
Mezzosangue
Mezzosangue
Mezzosangue
Mezzosangue
Mezzosangue stwierdza, że nigdy nie odniesie sukcesu na tyle, by otrzymać diamentową płytę (certyfikat FIMI za 500 000 sprzedanych egzemplarzy), ale że nagrał płyty, które będą trwałe, jak diamenty.
Według znanej pseudonaukowej teorii, opracowanej przez amerykańskiego lekarza Duncana MacDougalla, 21 gramów to masa hipotetycznie tracona przez człowieka, gdy dusza opuszcza ciało w chwili śmierci. Wszystko nabiera swojej głębi, gdy patrzy się na to oczami duszy. Pozbawiony duszy człowiek pozostaje przy powierzchowności rzeczy.
Mezzo deklaruje, że chce się pokazać i rozebrać, ale jednocześnie daje do zrozumienia, że nie chce tego robić jak inni. Rymami tymi tworzy paralelę z rozbieraniem się, rozumianym jako zdejmowanie ubrania, i pokazywaniem się, rozumianym jako wystawianie się na pokaz, pojawianie się, a zamiast tego rozbieranie się i pokazywanie się w sensie chęci otwarcia się, podzielenia się tym, co ma się w środku, jak otwartą księgą, prawdziwego pokazania się poprzez zdejmowanie obron i pozwolenie się zobaczyć takim, jakim się jest naprawdę.
W istocie artysta mówi dalej, że nie chce obnażać siebie (wyglądu i budowy ciała) po to, by nadymać swoje ego, ale chce się obyć nawet bez tego aż do pustki, czyli do momentu, w którym naprawdę nic - w sensie duchowym - mu nie zostanie.
Tylko w ten sposób będzie mógł zobaczyć wszystko z innej perspektywy, bez obron, bez uprzedzeń, a tym samym zobaczyć nowy świat, podobnie jak niewidomi, którzy nie mogąc widzieć oczami, doskonalą swoje inne zmysły i jest tak, że widzą świat z innej perspektywy niż my, "widzący".