Mezzosangue
Mezzosangue
Mezzosangue
Mezzosangue
Mezzosangue
Mezzo zniechęca brak (pustka) wartości, który czai się za fałszywą doskonałością obrazu własnego życia, jaki zamierza nadać wielu ludziom. Ludzie ci realizują swoją egzystencję w sposób, który - jak powiedziałby egzystencjalistyczny filozof Heidegger - jest "nieautentyczny", ponieważ dostosowują się do tego, co nakazuje bezosobowe "tak".
Mówią to, co "jest powiedziane", robią to, co "jest zrobione", myślą to, co "jest pomyślane", oceniają zgodnie z tym, jak "jest oceniane". Dostosowują się do mód, a więc nie zachowują się jak myślące jednostki; nie dochodzą do głosu po Nietzscheańsku, lecz "kłamią". Ludzie "normalni" w szwabskim sensie są szczęśliwi, ponieważ nie zdają sobie sprawy z własnych wewnętrznych kontrastów, z własnej nienormalności, ale z tego powodu ich szczęście jest powierzchowne i opiera się na kruchym fundamencie.
Człowiek, umieszczony w kontekście społecznym, znajduje cel swojego życia poprzez rolę, jaką przypisują mu inne jednostki, aby go poznać. Człowiek wyznający bezosobowe "tak", o którym mówi egzystencjalistyczny filozof Heidegger, nie dokonuje wyborów zgodnie z własną wolą, lecz zgodnie z wolą otaczającego go społeczeństwa, prowadząc "nieautentyczną" egzystencję.