Tekst piosenki, jak sugeruje już sam tytuł, jest opowieścią o dwóch kolorach skóry, wizualnych różnicach między ludźmi, które jednak nie implikują żadnych różnic w człowieczeństwie czy wartości poszczególnych ludzi. Krótko mówiąc - nieważny jest kolor twojej skóry, ważne jest jakim jesteś człowiekiem. Już na początku piosenki Jackson przytacza sytuację, w której ktoś go zaczepił bo przyszedł do klubu z białą dziewczyną. Rozmówca zagaił go używając słowa "boy". W ten sposób odnosili się "biali panowie" do swoich "czarnych niewolników" na południu USA.
Ale Jackson prędko wyjaśnia człowiekowi, które go zaczepia, że przecież - wszyscy jesteśmy tacy sami. Kolor skóry nie wnosi do naszego życia żadnej różnicy. Zdaje się, że jego adwersarz zrozumiał przesłanie, bo chwilę później MJ śpiewa o swojej wierze w cuda. Widzi, że takie naprawdę się zdarzają, że ludzie potrafią zrozumieć tę podstawową prawdę.
Jeśli chcesz być moją dziewczyną, mówi Michael, nieważne jaki jest kolor twojej skóry. Stop z rasizmem, stop z szufladkowaniem, stereotypami. Wartość człowieka leży gdzie indziej - musimy nauczyć się szanować równość i godność wszystkich ludzi.
