Tekst piosenki jest opowieścią o rozstaniu z ukochaną osobą. Rozstaniu, które pozostawiło narratora zranionym, smutnym, pogrążonym w beznadziei. Zwraca się on tutaj do swojej byłej partnerki, co do której ma pewność, że jeszcze kiedyś stworzy szczęśliwy związek, że jeszcze będzie kochać. Sam jednak czuje, że nigdy już nie odnajdzie szczęścia. Utwór jest sprawozdaniem z jego upadku. Upadku po niespełnionej, wielkiej miłości.
Kiwanuka wciela się tutaj w rolę człowieka złamanego życiem, które potraktowało go w okrutny sposób. Nie ma już siły walczyć o siebie. Tracąc miłość stracił bowiem wszystko to, co miał. Chce pokazać ukochanej jak bardzo go skrzywdziła - wskazuje palcem na swój stan. I mówi: zobacz, oto jak teraz wyglądam.
Jednocześnie wyrzuca sobie, że tak bardzo się zaangażował, że spędził u boku tej kobiety tak dużo czasu i pozwolił sobie na tak silne uczucia. Gdzieś w głębi serca wiedział, przeczuwał, że to nie skończy się dla niego najlepiej. Że ostatecznie skończy sam, pokrzywdzony, załamany.
W tekście piosenki opowiada o smutku związanym ze swoją samotnością i tym, jak bardzo jest oddany tej wyjątkowej kobiecie. Kobiecie, która raz po raz do niego wraca, chce próbować na nowo. I znów mąci mu w głowie.
