Michał eR - Tron [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

[refren x2]
Tron jest mój, skurwysyny, koniec plot
Samozwańcy stracą głowy, skurwysyny, płonie stos
Te marne podrygi, skurwysyny, to nie lot
Jestem jedynym, który tutaj może coś

[zwrotka 1]
Siema kocie, nagrywasz mruczenie pod nosem?
Śmignij se na cmentarz, albo nie wiem, po kosę
Nie mam z tobą kosy - na robaki wyjebane mam
Zeżrą cię robaki bo tu meeting z kosiarzem masz
Żaden nie wejdzie jak ja, ta, zrobię tu piekło, to Szatan
Ciekawe czy ktoś tak jara, ogień odpala mi blanta
Rzygam flakami na bit i rzygam na nijakość
Rzygam na was wszystkich, pizdy, każdy na bok
Płytkie pierdolenie, poziom płytki chodnikowej
A wejście ma w te bity jakby brał do cipki rozbieg
Ja? Nie mam konkurencji, eR - monopolista
Teraz łap się za głowę bo "on to napisał"
Jestem królem typie i nie pierdol, że nie mogę
Jak łapiesz ten follow up to Ci ziomek skleję pionę
Lubię fantastykę, mówi ci coś "Gra o tron"?
Jestem prawowitym władcą #Stannis_Baratheon

[bridge x4]
Tron jest mój, skurwysyny, tron jest mój, ta

[refren]

[zwrotka 2]
Moje zwrotki to konsekwencja życia jak śmierć ziomy
Mów mi Vader - chorągiewa znika jak Ben Kenobi
Twój brak wiary we mnie niepokoi
Gubisz oddech, gdy unoszę pięść #force_grip
Peace is a fucking lie, there is only passion
Ciemna strona skurwysynu - jestem od nich lepszy
To fucking force, moc, biorę jej ful, wciąż
Jeden strzał boy kto zeżre tu flow, oh
Zawsze gram solo w to, Solo shot first
Bo Michał fucking eR idzie solo po fejm, oh
Nie mam ziomów w branży więc nie wbiją mnie na listy tu
Robię promo sam, liczę tylko na mój skill i mózg
Chcę liczyć tu pliki hajsu, nie pliki z moim rapem
Wytną lasy amazońskie kiedy zacznę robić papier
Tron jest mój, jak go wezmę, to na zawsze
Nawet gdy droga daleka #Daenerys_Targaryen

[bridge x4]