Mike Posner zdecydował się na podzielenie się ze słuchaczami swoimi obawami względem przyszłości i niepewnością siebie. Podkreśla, że w życiu nieważne są sława, pieniądze czy sukces zawodowy. Człowiek nie powinien przejmować się także tym, co myślą o nim inni. Piosenką Be as you are, artysta chce powiedzieć swoim fanom, że to, co naprawdę się liczy to bycie sobą i życie zgodne z wyznawanymi przez siebie wartościami.
Posner wspomina szkolne czasy, kiedy był niezauważanym przez większość, uwielbiającym książki Virgnii Woolf, zwykłym chłopcem. Czas spędzał na piciu „taniego piwa”, paleniu papierosów i czytaniu. Nikt się nim nie interesował, nie widziano w nim nikogo specjalnego. W końcu zmęczył się takim wizerunkiem i postanowił zmienić swoje życie. Okazało się to niełatwym zadaniem, przyszłość wydawała mu się przerażająca. W trudnych chwilach zawsze mógł się jednak zwrócić do swojej matki, która wielokrotnie powtarzała mu, że najważniejsze to pozostawać w zgodzie z samym sobą – wtedy szczęście samo przyjdzie.
Kiedy mężczyzna osiągnął sukces zawodowy, przyszła samotność. Wszystko działo się bardzo szybko. Artysta czuł się przygnieciony ciężarem sławy, która pojawiła się nagle i zmieniła całe jego życie. Nie potrafił poradzić sobie z nową rzeczywistością – czuł się opuszczony i smutny. Znów na ratunek przyszła mama. Kobieta podniosła Posnera na duchu, przypomniała mu, że każdy czasami czuje się zraniony i niezrozumiany. Życie jest skomplikowane i męczące. Jeżeli uda nam się jednak pamiętać, kim tak naprawdę jesteśmy – powinniśmy przejść przez nie ze względnym spokojem.
