Prawdziwy romans, jest tym, za czym gonię, moja droga
Na obecną chwilę w butach, włóczących się,
Czołgając się jak północna pantera,
Warcząca do księżyca.
Jestem na wyższym poziomie
Ty jesteś ostatnią ze swojego gatunku
W odpowiednim czasie dowiesz się,
Że ja jestem pierwszym
Z mojego gatunku
Tak, jestem pierwszym z mojego
Mojego gatunku
Temperatura poniżej zera
Wiem, że jesteś zimna jak lód
Twoje pocałunki szczypią jak mróz
Wygląda, jakbyś nie miała ich dosyć
Jestem na wyższym poziomie
Ty jesteś ostatnią ze swojego gatunku
W odpowiednim czasie dowiesz się,
Że ja jestem pierwszym z mojego,
Mojego gatunku
Tak, jestem pierwszym z mojego,
Mojego gatunku
Eksplodująca róża
Przyciemniane okulary
W głębi mojej głowy
Głuchy telefon chodzi
po rzędach w niebie
Jestem pierwszym z mojego gatunku
Jestem na wyższym poziomie
Ty jesteś ostatnią ze swojego gatunku
W odpowiednim czasie dowiesz się,
Że ja jestem pierwszym z mojego,
Mojego gatunku
Tak, jestem pierwszym z mojego,
Mojego gatunku...
Tak, jestem pierwszym z mojego,
Mojego gatunku...
Tak, jestem pierwszym z mojego,
Mojego gatunku...