Miles Kane
Miles Kane
Miles Kane
Miles Kane
Miles Kane
Na „Silverscreen” Kane zdaje się dawać upust swojej frustracji i złości, śpiewając o kimś, kto wyrządził mu w życiu jakąś krzywdę. Nie mamy tutaj zbyt wiele konkretów, które pozwalałyby dokładniej ustalić, o kim śpiewa autor i o jaką sytuację chodzi, ale słuchając tego kawałka jednego jesteśmy pewni – osoba, do której zwraca się Miles musiała nadepnąć mu na odcisk.
Ten ktoś jest jego zdaniem dwulicową, fałszywą osobą, siejącą plotki i nieprawdziwe informacje na temat wokalisty, próbującą doprowadzić do jego upadku, zniszczyć jego reputację. Kane nie zamierza być tak traktowanym, nie pozwoli wejść sobie na głowę i oddać się bez walki, co daje nam do zrozumienia w tej piosence. Idąc przez życie prędzej czy później napotkamy na osoby takie jak ta, o której śpiewa tutaj autor. Nie wszyscy wokół nas będą życzliwi, znajdą się i tacy, którzy za plecami będą działać na naszą niekorzyść i jeżeli przyjdzie co do czego, to nie powinniśmy tego bagatelizować.