Miley Cyrus
Miley Cyrus
Miley Cyrus
Miley Cyrus
Miley Cyrus
Miley Cyrus powraca do swych muzycznych korzeni, czego doskonałym przykładem jest utwór „Malibu”. Wokalistka przyznała, że w ostatnim czasie zbyt często nadużywała marihuany, co niekorzystnie wpływało na jej zdrowie, samopoczucie i zachowanie.
Premiera utworu zwiastuje wielką przemianę oraz nowy etap w życiu artystycznym i osobistym wokalistki. Miley zrywa z wizerunkiem skandalistki i powraca na scenę w dojrzałej odsłonie.
Nie palę trawki już 3 tygodnie, do tej pory to najdłuższe odstawienie używki. Nie biorę narkotyków, nie piję, jestem teraz całkowicie czysta! To było coś, co chciałam zrobić - powiedziała Miley Cyrus.
Z okazji premiery nowego singla artystka odwiedziła Radio Disney, w którym to sięgnęła pamięcią do czasów serialu Hannah Montana, od którego rozpoczęła się jej wielka przygoda z muzyką. Prowadzący audycję pokazali jej oryginalne nagranie z przesłuchania do serialu Hannah Montana!
Wiem dokładnie gdzie teraz jestem. Wiem co chcę, chcę żeby płyta została wydana i nie chcę robić czegoś w sensie manipulacji – chcąc czegoś od moich fanów lub widowni.
Piosenka ta powstała pod wpływem negatywnych wydarzeń Miley, które miały miejsce w 2013 roku kiedy to rozstała się ze swym chłopakiem. Utwór „Malibu” opisuje wielkie szczęście Miley Cyrus, które po raz kolejny znajduje u boku swego wybranka. Wokalistka wraca do Liama Hemswortha i zamierza zbudować z nim trwały związek. W powstałym do utworu teledysku możemy zaobserwować wesołą i radosną Miley, która emanuje pozytywną energią. Takiej Cyrus chcemy słuchać!