Mindless Self Indulgence
Mindless Self Indulgence
Mindless Self Indulgence
Mindless Self Indulgence
Mindless Self Indulgence
Urine próbuje się tutaj wczuć w umysł pedofila, pokazując nam, jak jego zdaniem wygląda osobowość takiego człowieka. Patrząc na ten kawałek musimy brać pod uwagę, że jednak został on stworzony tylko i wyłącznie w celach rozrywkowych. Jimmy od zawsze lubił prowokować swoją twórczością, poruszając przeróżne tematy, które w pewnych kręgach mogą być uznawane za tabu. Sam fakt, że sposób w jaki tutaj śpiewa, jego prymitywny, niegramatyczny bełkot wskazuje na to, że raczej nie są to żadne autobiograficzne wynurzenia.
Lepiej jest o tym wspomnieć zawczasu, bo sama treść „Panty Shot” jest jednak kontrowersyjna. Mamy tu obraz człowieka naprawdę niezdrowo zainteresowanego małymi dziećmi. Już chociażby widok majtek pięciolatki wywołuje w nim burzę emocji, sprawiając, że „jego życie nabiera sensu”. Zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo jest to niewłaściwe, ale jednak nie potrafi nic z tym zrobić.
Jego pociąg seksualny do dzieci jest czymś, co kompletnie wymyka się spod jego kontroli. Czuje się wręcz jak John Wayne Gacy, amerykański morderca, który zabijał właśnie małych chłopców. Cóż, muzyka to obszar, w którym artyści nie boją się sięgać po naprawdę szokujące tematy. Śpiewać można o wszystkim, a jednak im bardziej będzie to wyraziste, tym większą ilość ludzi przyciągnie, chociażby ze względu na naszą czystą ciekawość.