Mitski
Mitski
Mitski
Mitski
Mitski nie dość, że opłakuje samotność, że nikt jej nie chce, to podążając za tematem trzeciej zwrotki, wydaje się też niezadowolona z własnego ciała. Refren staje się egzystencjalnym apelem, w którym „nikt” zaczyna brzmieć jak „niezadowolenie z własnego ciała”. W wywiadzie dla Geniusa Mitski powiedziała, że nienawidzi tego przyznać, ale leżała na podłodze, powtarzając sobie „nikt”, ponieważ czuła się taka samotna. Czuła się tak, jakby nie miała znaczenia.
„To było dosłowne, jakbym przybrała na wadze. Zrobiłam wszystko, co mogłam dla mojego ciała i nadal nikt mnie nie chce. Czego potrzeba, żeby być poszukiwanym? Co muszę zrobić, aby być pożądaną? Stąd to się wzięło. Szkoda to emocja, którą masz dla kogoś, kto jest niższy od ciebie. Nie chcę twojej pieprzonej litości. Możesz po prostu usiąść obok mnie? Nawet nie mów. Tylko proszę, nie mów. Po prostu bądź obok mnie, a ja chcę poczuć inną istotę ludzką, która jest wokół mnie i to wszystko. Nie oceniaj mnie”.