Azamat mówi, że muzyka to „ruch”, który nie jest przez nikogo kontrolowany, ale dotyka wielu ludzi. W dzisiejszych czasach wielu wykonawców nie ma żadnych naprawdę przydatnych informacji, wręcz przeciwnie, nawołuje do ich braku.
Azamat nazywa tych wykonawców „demonami”. Azamat przeżył w swoim życiu straszną tragedię - stracił syna. Tutaj opowiada o swoim albumie Buster Keaton. Ludzie żyją „głupio”, nie próbując zmienić czegoś w swoim życiu. „Z brodą na podłogę” - to znaczy, że ci zwykli ludzie nie zauważają, jak toczy się ich życie. „Umarł dla zabawy” - głupio umieraj z powodu narkotyków, alkoholu, głupich czynów.
Tutaj Azamat wyraźnie mówi: „Chodź, spal wszystko, co święte w swojej duszy, i napisz mi kolejny komentarz, jakim złym ojcem jestem, nie mogę śledzić mojego syna, wykończ mnie w końcu, mam tyle żalu . Wyglądasz jak człowiek, ale w środku jesteś jak zwierzę”.