1
Ja nie wiem, czego chcesz, ale wiem czego tego ja chce na pewno
Słuchasz świadomego rapu, gdzie tematy tabu są skillsem dopiero
No powiedz co jest bo, nota bene mogę nawet odejść stąd
Po to robię takie rapy dobre ziom, aby słuchać tego co ma niezłe flow
I smuty, smuty, tu zero w jego rapie podwójnych
Pozoranci w sumie są wsród ich, płyty sprzedawane na mus i
Więc choć też, do mnie, bo płyty mam przejebane mocniej
Skillem ja odpalam jak Bolt sprintem, mam coś iście niczym Mac Miller
I Znów wejdę, to jest wkurwienie, tu mainstream czeka, ale na mnie nie
Robie temu rapu ten bezdech ej, muszę mu zrobić taki bengier wiesz
Mam propsy, mam posty, też, teraz na to flow nie ma lepszych nie
Po zakupie majku pozostaje śmiech, chciałby być bogiem, ale łakiem jest
To proste, to proste jest, tu prostownica tego rapu w tle
Mam bombę, którą puszczę ej, jak tutaj będzie pustka też
To kontrolowanie tego słuchu w trakcie
Jesteś graczem miej styl własny
Jesteś tu bo masz słuch mieć hardy
Jestem na scenie robię rapsy z każdym
Ref
Kontrola słuchu na głuchy dźwięk
Rozpoznaj w tłumie co liczy się
Jest dużo, śmieci na CD play
Więc jeśli wygrywasz to musisz chcieć
2
Bawi mnie cały ten szał, noskille ci powiedzą jak pech gra
Ja zjadam cały ten rap, oburzeni że wersem je zgreda
To pestka, prawie jakby litania, z nieba leci manna ale wiesz że to pan dał
Pojebanie lecę, ale wiem, że to prawda, porąbany język, ale w życiu nie odpada
Jaki fejm, jaki fejm, czego tego nie mam to na pewno wiesz
Bezceremonialnie robie wersy te, więc kiedyś się pomylę, ale teraz nie
Czy propsy, nie propsy, robię to na maksa, wyimaginowana sztuka, niby to jest rap gra
Smuta sobie nagram, a Diox robi #hashtag, i mam taki funpack tu rymów cała masa
Don't stay, don't stay, ja zapierdalam jak F1
Mogę nie wyrobić jak będzie źle, zdjęcie #radar kończę men
Słuchaj ziom sobie gówno-rapu, nie ma skillsów i dobrych tracków
Jesteś kimś i nie masz pułapu, jakbyś strzelał sobie kulkę w jajo
Blizny, blizny, na potylicy ich setki masz
Nigdy, nigdy, nie splamię nimi jak słaby rap
Dziwny tak lecz aż go nadto, dziwię się, że on też wyda album
Pozoranci tu jak śmiech z sucharów, robią rapsy, aż szkoda nas tu
Ref
Kontrola słuchu na głuchy dźwięk
Rozpoznaj w tłumie co liczy się
Jest dużo, śmieci na CD play
Więc jeśli wygrywasz to musisz chcieć
3
Skurwysynu miej szacunek do tego
Fajką browarem nad ranem tu tekt ma zero dobrego
Bo grasz go sfazowanego na trzeźwo szacun jak nie to
Wypierdol kompa, mikrofon, a studio sprzedaj, bo robisz to źle ziom
Ja nie pisze ponadto, czego świadom ja nie będę nie warto
Robisz tylko, żeby fejm sobie zgarnąć, sukinsyny pozoranctwo na majk to
Wchodzę w bit i nie masz na nic sił, twe wyniki dziś typ przy mych to nic bicz
Robię to jak nikt i łak może śnić tym, pokazowy styl git pozjadałem wszystkich
Z tego ja beke mam brat, oni, myślą że, naprawdę są dobrzy
Ja penetruje wasz świat, udowadniam że pozjadałem flow dziś
Chcesz być jak ktoś niematerialny, nie oddawaj dupy za hajs, miej klasy
Gościu graj prosto a nie jak pozer, owszem rap skoczny #Ice_Tower
Propsy nie wiem kiedy szczere były od tych, bo ci je komentowali że masz hobby
Cofnij się do tego czasu bez forsy, jedz kesz bez układów mogę robić ten syf
Ja gram rapsy tak, że bębenki ci wypali #right
Bo to robię dla was, a napierdalam jak #Osama
Ref
Kontrola słuchu na głuchy dźwięk
Rozpoznaj w tłumie co liczy się
Jest dużo, śmieci na CD play
Więc jeśli wygrywasz to musisz chcieć