Mrozu
Mrozu
Mrozu
Mrozu pragnie wrócić do swojej ukochanej, za którą wciąż bardzo tęskni. Wraz z upływem czasu zrozumiał swoje błędy, dlatego zamierza to wszystko naprawić. Nie potrafi sobie wybaczyć, dlaczego pozwolił swojej miłości tak po prostu odejść. To bezmyślne zachowanie zapoczątkowało falę nieszczęść w jego życiu.
Po zniknięciu ukochanej z jego życia, Mrozu bardzo dogłębnie odczuł brak miłości. Od kiedy trzasnęły drzwi, jego świat zamarł w bezruchu. Wszystko straciło swój pierwotny koloryt i pokryło się kurzem i szarością. Wiszący na ścianie kalendarz wskazuje na upływający czas, który jest nic nie warty bez tej ukochanej kobiety.
Mrozu oddycha zepsutym powietrzem i wciąga szarość tych dni, które mu pozostały. Cierpi tak jak cały świat, który jest pogrążony w smutku. Mrozu zaczyna dostrzegać stan w jakim się znajduje, dlatego zamierza coś z tym zrobić. Rozpoczyna „sprzątanie” od „własnego podwórka” stopniowo posuwając się w kierunku ratowania tej relacji. W końcu nikt nie jest idealny.