Mrozu
Mrozu
Mrozu
Wokalista śpiewa o historii swojego życia. Ciągłe przymus zarabiania pieniędzy, wywiązywania się z obowiązków, życie według określonych praw i przestrzegania zasad powoduje, iż zatracamy samych siebie w natłoku codziennych spraw. Kiedy światła się zapalają nadchodzi nowy dzień. Budzi się w nas aparat działań, które musimy podjąć, aby przeżyć, zarobić pieniądze w celu utrzymania samych siebie.
Każdy z nas jest iskierką nadziei tego świata. Jeżeli tylko chcemy możemy wzlecieć do nieba zupełnie jak feniks i dostrzec w życiu coś więcej niż sprawy doczesne i tak bardzo przyziemne.Możemy przejąc stery własnego życia i pokierować nim tak jak uważamy to za słuszne. Zmierzmy się z przeciwnościami losy oraz problemami. Nic nie jest w stanie nas pokonać, ludzka siła nie zna granic. Jesteśmy w stanie znieść wiele, aby uczynić swe życie lepszym. Nie pozwólmy, aby światło nadziei kiedykolwiek w nas zgasło.