JEDZIESZ!
Chory, czy jestem chory?
Przez te pięć ostatnich lat utknąłem tu
Wewnątrz mózgu, który przecieka do społeczeństwa, wstrzyknięty w Twoje żyły
Dajcie mi granaty, dajcie mi żyletki
Dajcie mi cokolwiek, co zniweluje ból
Bo te pigułki nie działają, czasem nawet pogarszają sprawę
I wtedy powoli jakby spływam w dół jebanego kibla
Światła się palą, ale nikogo nie ma w domu
I będę siedział, sam w mym mrocznym miejscu, mrocznym miejscu, sam
I nie, nie mam nic przeciwko efektom ubocznym tego tak zwanego życia
Teraz tylko czekam, czekam na mój czas by zarazić ten świat, moim pojebanym umysłem
Światła się palą, ale nikogo nie ma w domu
I będę siedział, sam w mym mrocznym miejscu, mrocznym miejscu, sam (SAM!)
I teraz jestem jebnięty w głowę, w głowę skurwysynu
Jak jakiś żywy trup, żywy trup skurwysynu
I teraz jestem jebnięty w głowę, w głowę skurwysynu
Jak jakiś żywy trup, żywy trup skurwysynu
[Solo gitarowe]
SAM!
Światła się palą, ale nikogo nie ma w domu
I będę siedział, sam w mym mrocznym miejscu, mrocznym miejscu, sam (SAM!)
Światła się palą, ale nikogo nie ma w domu
I będę siedział, sam w mym mrocznym miejscu, mrocznym miejscu, sam
O NIE!