[zwrotka 1]
Moje obwody się przepaliły
Wiem, że to moja wina
Posiadam tylko to,
Czym kiedykolwiek się podzieliłem i to, co kiedykolwiek kochałem
Jednak coś się zmieniło
Czuję, że żyję
Moje życie wybuchło, oddałbym to wszystko
Zmniejszę ciśnienie
[przed-refren]
Przede mną jeszcze dziesięć tysięcy mil
500 godzin zanim dotrę do domu
Potrzebuję czegoś ludzkiego
Ludzkiego, ludzkiego, ludzkiego
[zwrotka 2]
Stawmy czoła wszystkim naszym lękom
Wyjdźmy z cienia
Spalmy wszystkie pieniądze, darujmy wszystkie kłamstwa
I zbudźmy się bez skazy
Nie widzę już całości
Mam tylko wizję ciebie
Teraz życie może się rozpocząć, zmyłem z siebie wszystkie grzechy
Za chwilę się przedrę
[przed-refren]
Przede mną jeszcze dziesięć tysięcy mil
500 godzin zanim dotrę do domu
Potrzebuję czegoś ludzkiego
Ludzkiego, ludzkiego, ludzkiego
[bridge]
Potrzebuję dotyku
I czegoś ludzkiego, ludzkiego
[refren]
Za niecałą milę
Wczołgam się przez twoje drzwi
Potrzebuję czegoś ludzkiego
Ludzkiego, ludzkiego
[outro]
Potrzebuję twojej miłości
I czegoś ludzkiego, ludzkiego