[Zwrotka 1]
Siostro, nie za bardzo jestem poetą, raczej kryminalistą
I nigdy nie miałaś szansy
Kochaj to lub zostaw, nie zrozumiesz
Piękna twarz ale ty tak więc kontynuuj
Wciąż [x2]
[Bridge]
Nie wyszedłbym na scenę jeśli byś mi zapłaciła
Jestem taki, jakim stworzył mnie lekarz, dalej
I dalej[x3]Miłość jest czerwona jest różą na pokrywie twojej trumny
Jakie jest życie, krwawi na podłodze
Podłodze[x2]
[Przed refren]
Nigdy nie zmusisz mnie do odejścia
Nie ukrywam tego
Daj mi powód by uwierzyć
[Refren]
Więc daj mi całą swoją truciznę
I daj mi wszystkie tabletki
I daj mi wszystkie beznadziejne serca
I uczyń mnie chorym
Biegniesz za czymś
Czego nigdy nie zabijesz
Jeśli tego właśnie chcesz
To strzelaj kiedy będziesz gotów
[Zwrotka 2]
Głoś kazania jakie chcesz ale kto mnie ocali
Trzymam pistolet na książce, które mi dałeś, alleluja, naładowy
Czarny jest pocałunek, dotyk wężowego syna
To nie znak ani blizna każą ci biec
I biec
I biec
I biec
[Przed refren]
[Refren]
[Przed refren]
[Refren][x2]