Myslovitz
Myslovitz
Myslovitz
Myslovitz
Myslovitz
Chociaż w bibliotekach bez wątpienia odnaleźć można bardzo wiele różnych książek z drogą w tytule, Artur Rojek pozostawia w tekście drugiej zwrotki ślady pozwalające nam zabawić się w detektywów i odgadnąć, o jaką konkretną publikację chodzi.
Okazuje się, że tytułowa książka to W drodze Jacka Kerouaca – częściowo autobiograficzna powieść, którą amerykański autor napisał w 1951 roku, w oparciu o wspomnienia z podróży samochodowych przez Stany. Uważana jest za jeden z manifestów ruchu beatników, który wytworzył się w USA w latach pięćdziesiątych.
Najważniejszy trop to wers Na ósmej ludzie mieli się spotkać – rzeczywiście, na ósmej stronie W drodze dochodzi do spotkania dwóch głównych bohaterów, narratora imieniem Sal Paradise oraz jego przyjaciela Deana Moriarty’ego. Z kolei słowa ostatnia była wyśnioną nawiązują do gwałtownej zmiany stylu na samym końcu powieści. Wcześniej narracja przez cały czas pozostaje minimalistyczna, dynamiczna, pozbawiona szczegółowych opisów, przemyśleń i przenośni. Dopiero ostatnia, wyśniona strona zawiera rozbudowaną refleksję narratora:
Kiedy więc słońce chyli się nad Ameryką, a ja siedzę na starym, zniszczonym nabrzeżu rzeki, patrzę na ogromne, ogromne niebo nad New Jersey i czuję cały ten surowy kraj toczący się jednym wielkim nieprawdopodobnym masywem aż na Zachodnie Wybrzeże, widzę całą tę pędzącą drogę, wszystkich ludzi śniących w jego bezmiarze, i w Iowa, to wiem, że dzieci muszą płakać tu, w tym kraju, w którym pozwala się dzieciom płakać, i że dzisiaj gwiazdy wyjdą na niebo – nie wiecie, że Pan Bóg jest misiem Puchatkiem? – wieczorna gwiazda musi spaść i sypnąć na prerię brylantowymi, przyćmionymi iskrami tuż przed nadejściem szczelnej nocy, która błogosławi ziemi, zasnuwa wszystkie rzeki, przysłania szczyty i zwija pod siebie krańcowy brzeg, i nikt, ale to nikt nie wie, co kogo czeka, pominąwszy opuszczone łachmany starości, wtedy myśli zaprząta mi Dean Moriarty, a nawet Stary Dean Moriarty, ojciec, którego nigdy nie odnaleźliśmy, myśli zaprząta mi Dean Moriarty.
W piosence Myslovitz kultowa książka Kerouaca wydaje się pełnić funkcję symbolu młodzieńczego ducha, wolności, nieskrępowanej fantazji, spontaniczności oraz pierwszych miłości. Podmiot liryczny z nostalgią wspomina akcenty młodości z dawnych czasów, odebrane przez upływ lat: Dzieciństwo minęło stanowczo zbyt szybko / Oboje jesteśmy zmęczeni.