Myslovitz - Zawód Fotograf [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Z rozmyślań przy śniadaniu
Data wydania: 1997-10-06
Gatunek: Pop, Rock, Alternative Rock, Polski Rock
Jeden z najmocniejszych akcentów na płycie Z rozmyślań przy śniadaniu, krok w stronę punk rocka. Tekst jest oskarżeniem rzuconym pod adresem fotografa – konkretnego, a może całej branży? – który dla Artura Rojka nie jest nikim innym, jak złowrogim wampirem, pijącym ludzką krew.
Słowa o kradzieży dusz poprzez wykonywanie zdjęć wiążą się z przesądami obecnymi w niektórych pierwotnych kulturach. Przekonanie o tym, że aparat może wykraść duszę fotografowanej osoby, było obecne m.in. w XIX-wiecznej Japonii oraz wśród rdzennych Amerykanów. Współcześnie podobne wierzenia można napotkać m.in. na Karaibach lub wśród Indian z Ameryki Południowej.
Wydaje się jednak, że Rojkowi chodzi raczej o paparazzich, którzy niemal dosłownie żywią się wizerunkami obcych osób i tym samym żyją cudzymi życiami.
Ponieważ album Z rozmyślań przy śniadaniu jest w dużej mierze inspirowany Dziesiątą Muzą, możemy pokusić się o stwierdzenie, że również Zawód fotograf może nawiązywać do jednego z bardziej znanych filmów, których bohaterami są fotografowie. Być może chodzi o słynne Powiększenie Michelangelo Antonioniego? Charakterystyka tytułowego fotografa wydaje się bardzo trafnie odzwierciedlać postać głównego bohatera tego obrazu.