Natalia Przybysz
Natalia Przybysz
Natalia Przybysz
Natalia Przybysz
Natalia Przybysz
W tekście tej piosenki Natalia Przybysz zwraca się do swojego partnera, być może jako inna osoba, jakakolwiek kobieta, która nie godzi się na wtłoczenie w schematyczne role płciowe. W słowach utworu mówi wprost o tym, czego nie zrobi w domu, o co nie zadba, co jej nie obejdzie. Nie będzie sprzątać i prać, zbierać okruchów. Bo to nie tylko jej obowiązek, bo nie jest sprzątaczką ani kucharką swojego partnera.
Kochanie, za wiele wymagasz, mówi tutaj do swojego partnera bohaterka piosenki. Najwidoczniej jej partner jest przekonany, że z racji bycia kobietą, to do niej należą wszystkie domowe obowiązki. Hola, hola, zdaje się krzyczeć dziewczyna. Nie tak prędko. Nie będę sprzątać twoich brudów.
Przybysz podkreśla tutaj, że nie jest laleczką, panienką, której największą ambicją jest utrzymywać w domu ład i porządek. Ma na głowie ważniejsze rzeczy, nie obchodzi jej bałagan w domu. Ma takie same potrzeby i prawa jak jej chłopak, więc jeśli to jemu przeszkadza bajzel – droga wolna, do sprzątania