N.E.R.D.
N.E.R.D.
N.E.R.D.
Tekst tej piosenki zainspirowany został historią, która wydarzyła się naprawdę, a o której Pharrell mówił w jednym z wywiadów. Chodzi o historią Keitha Scotta, który czekał w samochodzie na swoje dziecko mające wrócić ze szkoły. W tym samym czasie policja urządzała polowanie na przestępce, który nie wyglądał ani trochę tak, jak Scott. Policja zaatakowała jednak niewinnego mężczyznę, którego żona próbowała jeszcze wyjaśniać oficerom, że mąż nie zrobił niczego złego. Cała sytuacja została nagrana i Pharrell właśnie nią zainspirował się tworząc tekst piosenki. - Jego żona wiedziała, że Keith zaraz umrze - podkreślał w wywiadzie.
Tytuł utworu odnosi się do słów, które słychać na nagraniu "Don't Don't Do It!", krzyczy tam żona Scotta. Piosenka staje się, inspirowaną tą tragiczną historią, opowieścią o życiu, o wzlotach i upadkach, o kruchości ludzkiej egzystencji.
Pharrell odnosi się jednak tutaj nie tylko do tej konkretnej sytuacji, ale do wszystkich zabójstw na czarnoskórych Amerykanach, które odbyły się w ostatnim czasie, a które zainspirowały powstanie ruchu "Black Lives Matter". Afroamerykańska społeczność żyje w ciągłym strachu, ciągłym ryzyku zagrożenia życia. Które to ryzyko oddają słowa tego utworu i jego tytuł.