Od przynajmniej dekady fani U2 z każdą kolejną trasą zespołu są coraz bardziej zaniepokojeni. Kilkukrotnie już mówiło się o zakończeniu przez Irlandczyków kariery, jednak nigdy to widmo nie było tak realne, jak po wtorkowym koncercie w Berlinie. Czy Bono i spółka poważnie myślą o zejściu ze sceny?
Histeryczne reakcje fanów nie są nieuzasadnione. Panowie się starzeją, a głos Bono płata mu coraz więcej figli. Przypomnijmy chociaż niedawną jego utratę podczas jednego z występów. Muzycy też nie są już tak aktywni, jak to miało miejsce w latach ich świetności.
Dlatego też słowa, które powiedział z berlińskiej sceny Bono wielu zatrwożyły. - Odchodzimy - rzucił ze sceny w Mercedes-Benz Arena. Ale co to tak naprawdę oznacza? Dłuższą przerwę czy całkowite zakończenie działalności. Wcześniej dodał, że są 40 lat w nieustannej trasie. No trochę już to trwa, ale czy naprawdę to już ten moment, żeby całkowicie dać sobie spokój z muzyką?
Bono: "we've been on the road for quite some time, just going on 40 years, and this last 4 years have been really something very special for us. We're going away now..." #U2eiTour
— U2gigs (@u2gigs) 13 listopada 2018
Użytkownicy kryjący się pod nickiem U2gigs, którzy śledzą koncerty grupy tonują nastroje. Mówią, że tego typu zagrania już się pojawiały. A biorąc pod uwagę, że niebawem 30 lat minie od premiery "Achtung Baby", a 40 od "Boy", można spodziewać się jakiejś jubileuszowej trasy. Trudno okreslić jej wielkość, jednak nie jest ona niemożliwa.
I will concede that this is the first time the mass panic has at least seemed plausible. But there'll be *something* for Boy at 40 or AB at 30, or a new record. U2 won't sit still and they won't break up, and they've got enough years ahead of them yet to fit in more gigs!
— U2gigs (@u2gigs) 13 listopada 2018
Nie sposób powiedzieć co wydarzy się w najbliższej przyszłości, ale trzeba na pewno być przygotowanym na to, że w końcu nadejdzie ten dzień, kiedy U2 - jeden z najbardziej wpływowych zespołów rockowych w historii - powiedzą "dziękujemy, do widzenia".