Wydaje się, że stoimy nad przepaścią
Chciałbym powiedzieć, że jestem dumny
Przepraszam, że cię zawiodłem
Zawiodłem
Wszystkie głosy w mojej głowie stają się głośniejsze
Chciałbym móc je uciszyć
Przepraszam, że cię zawiodłem
Zawiodłem
Najwyraźniej jestem porażką, robiąc wszystko, co w moich siłach
Nie chcę cię zawodzić, to nie do zniesienia
Chcę tylko, żebyś wiedział, że wszystko, co kiedykolwiek zrobiłem
Nie było próbą sprawienia ci kłopotu, ale zdaje się, że
Im więcej myślałeś o wszystkim, tym mniej się myliłeś, prawda?
Tak, po prostu to zignoruję
Idąc w twoją stronę z opuszczoną głową,
Wbijając spojrzenie w ziemię, jestem tobą zażenowany.
Paranoja, co zrobiłem źle tym razem?
To dla ciebie typowe:
Bycie lojalnym? Powinieneś mnie wspierać,
A wbijasz mi nóż w plecy
Mam zajęte ręce, co jeszcze miałbym dla ciebie ponieść?
Troszczyłem się o ciebie, ale...
Wydaje się, że stoimy nad przepaścią
Chciałbym powiedzieć, że jestem dumny
Przepraszam, że cię zawiodłem
Zawiodłem
Wszystkie głosy w mojej głowie stają się głośniejsze
Chciałbym móc je uciszyć
Przepraszam, że cię zawiodłem
Zawiodłem
Nie chcesz tego naprawić,
Chcesz tylko pogorszyć sytuację
Chcesz, żebym ciebie słuchał, ale ty ignorujesz moje słowa
Nie chcesz wiedzieć, jak bardzo to boli, a jednak
Pozwól, że zgadnę - chcesz przeprosin, prawdopodobnie
Jak możemy dalej w tym trwać?
Nie możemy, więc podejrzewam, że będę musiał odejść
Proszę, nie idź za mną
Chcę po prostu pobyć sam, naprawdę nie chcę o tym myśleć
Śmiało, pij do dna
Oboje wiemy, że jutro zadzwonisz, jakby nic się nie wydarzyło
Czy nie to zawsze robisz?
Zdaje się, że za każdym razem, kiedy z tobą rozmawiam, jesteś w parszywym nastroju
Co jeszcze mogę ci zaoferować?
Nie mam nic więcej, poświęciłem ci już wszystko.
Wydaje się, że stoimy nad przepaścią
Chciałbym powiedzieć, że jestem dumny
Przepraszam, że cię zawiodłem
Zawiodłem
Wszystkie głosy w mojej głowie stają się głośniejsze
Chciałbym móc je uciszyć
Przepraszam, że cię zawiodłem
Zawiodłem
Nie wywyższaj się,
To już nie zadziała
Spakowałem wszystkie ubrania i wyprowadziłem się
Nie chcę już wracać do twojego mieszkania
Za każdym razem, gdy siedzę na tej kanapie
Mam wrażenie, że zrobisz mi wykład
Ostatecznie myślę, że moglibyśmy to naprawić
I jakoś rozwiązać swoje problemy
Wychodzi na to, że jestem porażką
Ale to jest w porządku
Och, teraz chcesz się przyjaźnić?
W porządku, założę maskę uśmiechu i zacznę udawać
Siedząc przy tobie, rozmawiając o dawnych dniach, które nigdy nie miały miejsca
Dlaczego właściwie się śmiejesz?
Musiałem przeoczyć żart, sprawdźmy, czy uda mi się odnaleźć reakcję
Nie, ale przynajmniej jesteś szczęśliwy
Wydaje się, że stoimy nad przepaścią
Chciałbym powiedzieć, że jestem dumny
Przepraszam, że cię zawiodłem
Zawiodłem
Wszystkie głosy w mojej głowie stają się głośniejsze
Chciałbym móc je uciszyć
Przepraszam, że cię zawiodłem
Zawiodłem
Przepraszam
Tak mi przykro
Przepraszam, że cię zawiodłem
