[Refren]
Nazywają mnie Dziką Różą,
Choć na imię mi Elisa Day
Dlaczego mnie tak nazywają? Nie wiem.
Bo na imię mi Elisa Day.
[Zwrotka 1]
Od dnia w którym ją zobaczyłem, wiedziałem, że jest tą jedyną
Spojrzała mi w oczy i uśmiechnęła się,
A jej usta miały kolor róż
Które rosły nad rzeką, krwawą i dziką.
[Zwrotka 2]
Gdy zapukał do mych drzwi i wszedł do pokoju
Moje drżenie ustało w jego pewnym objęciu
Miał być moim pierwszym facetem, delikatnie
Wytarł łzy spływające po mojej twarzy.
[Refren]
[Zwrotka 3]
Drugiego dnia przyniosłem jej kwiat
Była piękniejsza od wszystkich kobiet, jakie widziałem
Spytałem, "Czy wiesz gdzie rosną dzikie róże
Słodkie, szkarłatne i wolne?"
[Zwrotka 4]
Drugiego dnia przyniósł mi pojedynczą czerwoną różę
Spytał: "Czy podarujesz mi swoją stratę i rozpacz?"
Skinęłam głową potakująco, a gdy kładłam się na łóżku
Zapytał: "Jeśli pokażę Ci róże, czy pójdziesz za mną?"
[Refren]
[Zwrotka 5]
Trzeciego dnia zabrał mnie nad rzekę
Pokazał mi różę i całowaliśmy się
Ostatnie dźwięki, jakie usłyszałam było szemraniem,
A kiedy uklęknął (uśmiechnięty) nade mną z kamieniem w dłoni.
[Zwrotka 6]
Ostatniego dnia zaprowadziłem ją tam, gdzie rosną dzikie róże
Położyła się na brzegu, wiał łagodny jak złodziej wiatr;
Pocałowałem ją na pożegnanie, mówiąc: „Wszystko, co piękne musi zginąć"
Pochyliłem się i włożyłem jej czerwoną różę między zęby.
[Refren]
