Nick Mulvey
Nick Mulvey
Nick Mulvey
Nick Mulvey
Nick Mulvey
Tekst piosenki, jak przyznał Mulvey w jednym z wywiadów, jest zainspirowany jest podróżami, ludźmi, których poznał. W szczególności książce, którą dostał od jednego z fanów. Po przeczytaniu jej zorientował się, że jest zamknięty w sobie, w tym, jak jest postrzegany, za kogo sam się uważa. Odkrył, że mimo wszystkich swoich sukcesów wcale nie jest szczęśliwy. - Zorientowałem się, że ja i tylko ja mogę to zmienić, moje szczęście jest moją odpowiedzialnością. To był czas żeby sobie odpuścić, przestać być niecierpliwym i krytycznym w stosunku do siebie - mówi o swoich przemyśleniach artysta.
O tym wszystkim opowiada w tekście utworu, którego refren jest nawoływaniem do przebudzenia się. Ale nawoływaniem skierowanym do samego siebie. Mulvey nie chce być nauczycielem, nie chce dawać ludziom kazań. Sam dla siebie chce się obudzić ze snu, w którym żył tak długo. Dość otępienia, marazmu codzienności. Czas na pobudkę.
Ale tak naprawdę tekst jest wszystkim tym, co słuchacz chce w nim znaleźć. To przebudzenie dla każdego może być czymś innym: politycznym apelem, społeczną opowieścią, potrzebą miłości, walki o samego siebie. Czymkolwiek by jednak nie było, nie ma więcej czasu do stracenia.
Nick opowiada tu więc o wszystkim tym, co jest ważne dla nas jako ludzi. Widzi chorobliwą pogoń za pieniędzmi, które wielu z nas postrzega jako wybawienie, klucz do szczęścia. Chce się obudzić, zrozumieć co naprawdę jest ważne. I chce byśmy też to zrozumieli.