Nicki Minaj
Nicki Minaj
Nicki Minaj
Nicki Minaj
Nicki Minaj
W tej piosence Nicki zastanawia się nad swoim życiem tuż przed zdobyciem sławy. Pisze z pozycji kogoś, kto dopiero wchodzi do gry rapowej, ale zdaje sobie sprawę, że nie jest przeciętnym debiutantem rapu i tak naprawdę to ona musi udowodnić, że raperki mogą odnieść sukces.
Piosenka ma format rozmowy między Nicki i Bogiem, a ona woła „czy ktoś mnie słyszy?” wiedząc, że tylko Bóg może „usłyszeć” myśli, które są w jej głowie. W czasie, gdy powstawała ta piosenka, kobiecy rap był gatunkiem prawie martwym, a żadne wytwórnie nie wkładały dużych pieniędzy w rapperkę.
Nicki wyobraża sobie siebie jako „bohaterkę komiksu”, która przybyła, aby „ocalić” kobiecy rap. Mimo to jest świadoma, że może urazić i zdenerwować ludzi swoimi umiejętnościami, walecznością i determinacją, by odnieść sukces.
Jak na ironię, ci sami ludzie znęcaliby się nad nią, gdyby byli razem w szkole. Piosenka kończy się tym, że Nicki żegna się z tymi, którzy w nią zainwestowali, a mianowicie Big Fendi i Lil Wayne.