Uh, uh, uh, uh, uh, uh, uh, uh
Uh, uh
Kochankie
Uh, uh
Uh, uh, uh
Och, kochanie, czy kiedykolwiek zastanawiałeś się
Albo zadałeś sobie pytanie dlaczego odeszłam
Dlaczego oszukiwałam, dlaczego kłamałam
Kochanie, wiem, że myślisz, że to przez Ciebie
Zobacz nigdy nie ma mnie w pobliżu, zawsze na mieście
Kocham kogoś innego
Myślisz, że jesteś oziębły
Pozwól mi chłodno poinformować cię, dlaczego odchodzę
Myślisz, że twoja miłość jest tak mała
Nie odpowiesz mi, dlaczego oszukuje
Jeśli twoje serce było tak dobre, powiedz mi, dlaczego Cię nie potrzebuję
Bo kiedy mówiłeś mi, że mnie kochasz
Nigdy Ci nie wierzyłam
Zgaduje, że to zimny, zimny, zimny, zimny świat,
W którym żyjemy
La la la la la la
La la la la la la
Zimny, zimny, zimny, zimny świat
W którym żyjemy
La la la la la la
La la la la la la
Oh kochanie, powiedz mi, o wszystkim, o czym myślisz
Jeśli miłość była pracą, każdy mógł ją podjąć
Wszystko co miałeś zrobić, byłoby w porządku
Oh kochanie, uważaj na to co mówisz
bo kiedy się zestarzejesz,świat stanie się zimniejszy
Nikt nie będzie zwracał na Ciebie uwagi
Myślisz, że jesteś oziębły
Więc oziębłość jest powodem mojego odejścia
Myślisz, że jesteś taki mały
Powiedz mi, dlaczego oszukuję
A jeśli twoje pieszczoty były słodkie powiedz, dlaczego Cię nie potrzebuję
Bo kiedy mówiłeś mi, że mnie kochasz
Nigdy Ci nie wierzyłam
Zgaduje, że to zimny, zimny, zimny, zimny świat,
w którym żyjemy
La la la la la la
La la la la la la
zimny, zimny, zimny, zimny świat
w którym żyjemy
La la la la la la
La la la la la la
Ten statek już odpływa
Na na na na na na
Na na na na na na
Żadnej wojny,żadnej wojny, żadnych żołnierzy, jestem marzycielką
Na na na na na na
Na na na na na na
Zgaduje, że to zimny, zimny, zimny, zimny świat,
w którym żyjemy
La la la la la la
La la la la la la
zimny, zimny, zimny, zimny świat
w którym żyjemy
La la la la la la
La la la la la la
Zgaduje, że to zimny, zimny, zimny, zimny świat,
w którym żyjemy
La la la la la la
La la la la la la
zimny, zimny, zimny, zimny świat
w którym żyjemy
La la la la la la
La la la la la la