Nine Inch Nails
Nine Inch Nails
Nine Inch Nails
Nine Inch Nails
Nine Inch Nails
Tytułowym „perfekcyjnym narkotykiem” wbrew pozorom nie musi być żadna konwencjonalna używka. Ten kawałek zdaje się raczej opowiadać o toksycznej miłości, która potrafi wyniszczyć nas tak samo, jak chociażby heroina, czy inne zakazane substancje. Trent porównuje tu właśnie ukochaną osobę do niszczycielskiego narkotyku, wskazując, że nie potrafi żyć bez tego kogoś, ale jednocześnie jest powoli wyżerany od środka przez swe uczucie.
Ta, która niszczy jego świat jest dla niego paradoksalnie tą, która ten sam świat trzyma w kupie. Umysł autora kręci się już tylko i wyłącznie wokół tej kobiety, dokładnie tak samo jak narkoman, myślący o swym ukochanym specyfiku. Reznor wciąż potrzebuje więc kolejnej dawki swej miłości, bez niej wszystko wokół wydaje się kompletnie bezwartościowe. Będzie podążał za ukochaną nawet w objęcia śmierci, bo życie w samotności jest dla niego nie do zniesienia.
To, że krok po kroku zbliża się do swojej zguby, angażując się w ten związek, nie jest wystarczającym powodem, by się opamiętać. Miłość jest jedynym sposobem na szczęście, więc wypuszczenie jej z rąk to ostatnia rzecz, jaką autor chciałby zrobić.