Ninja Sex Party
Ninja Sex Party
Ninja Sex Party
Ninja Sex Party
Ninja Sex Party
Na samym początku płyty chłopaki z Ninja Sex Party zaprosili nas na tę niesamowitą, szaloną jazdę, jaką jest „Cool Patrol”. Nie ma się więc co dziwić, że gdy podróż się zakończyła wypadałoby się przy okazji pożegnać, co autorzy robią właśnie na „Outro (Patrol)”. My jako słuchacze otrzymujemy pełne uczuć, wzruszające podziękowania za to, że postanowiliśmy poświęcić czas Brianowi i Danny’emu, bo właśnie dzięki fanom już od dobrych paru lat udaje się im wydawać kolejne płyty.
Chłopaki są więc wdzięczni za wsparcie i obiecują nam, że odwdzięczą się za wiarę, jaką w nich pokładamy. W ramach podziękowań oferują seks, lub zabicie każdego z nas (Sexbang i Brian mają trochę kolidujące ze sobą cele, które chcą osiągnąć), co trzeba przyznać jest niezwykle miłe z ich strony.
Na sam koniec wokalista stawia kropkę nad i, przy okazji szpanując znajomością języków obcych, nie żegnając się z nami, a przewrotnie mówiąc „dzień dobry” i dając dzięki temu do zrozumienia, że Ninja Sex Party nigdzie się nie wybierają i zostaną z nami jeszcze na długo (albo ze chłopaki czają się gdzieś za naszymi plecami i czeka nas gwałt/śmierć).