NOFX
NOFX
NOFX
NOFX
Fat Mike za pomocą solidnej dawki ironii ukazuje nam tu jedną z narodowych wad Ameryki. "Drug Free America" to jeden z tych kawałków, które na początku wydają się nam opowiadać o zupełnie czymś innym niż w rzeczywistości, by w pewnym momencie kopnąć nas w tyłek i ukazać naszą naiwność.
Słuchając początku tego utworu możemy odnieść wrażenie, że autor śpiewa tu o swym kraju jako miejscu, w którym społeczeństwo jest praworządne i odpowiedzialne, wskazując że przecież wszyscy chcą Ameryki wolnej od narkotyków. Dopiero później przekonujemy się, co tak naprawdę ma na myśli, czyli Amerykę WOLNYCH narkotyków. Przecież ludzie wcale nie chcą pozbyć się środków, dzięki których świat wydaje się łatwiejszy do zniesienia. To fakt, że trzeba płacić za to, by się otępić jest tym, co spędza sen z powiek obywatelom.
W USA powinno być tak jak w Holandii, gdzie marihuana jest legalna, ba, powinno się pójść o krok dalej i zalegalizować wszystkie narkotyki. Kto wie, może nawet uczynienie ich darmowymi nie byłoby dobrym pomysłem? Mike uważa, że gdyby za dragi nie trzeba było płacić to grupa przeciwników używek znacznie by się zmniejszyła.
Człowieka łatwo nagiąć do tego, by zmienił swój punkt widzenia, gdy podstawi się mu opcję wygodniejszą, niż ta którą aktualnie wyznaje. Może i brzmi to cynicznie, ale to prawda, jakkolwiek bardzo by nam się to nie podobało.