NOFX
NOFX
NOFX
NOFX
Ten kawałek można interpretować jako odpowiedź Mike'a na to, że NOFX się rzekomo sprzedał. Z jednej strony jest to prawda, bo w końcu udało im się z kompletnego undergroundu przejść do mainstreamu, ale jednak nie wszystko jest tak proste, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Autor stwierdza tutaj, że tak, teraz jego zespół nie do końca praktykuje to, o czym jeszcze parę lat temu głośno krzyczał.
Nie jest to jednak po prostu "sprzedanie się". NOFX dalej jest kapelą, która gra co chce, jak chce i kiedy chce. To od zawsze był rdzeń idei, jaką sobą reprezentował. Po prostu przez lata kierunek, w którym zmierzał zmieniał się, naturalnie ewoluował. Możliwe że to dlatego starzy fani mogą mieć wrażenie, że chłopakom poprzewracało się w głowach i grają teraz tylko dla kasy. Prawda jest jednak taka, że oni od zawsze robili to, co im się podobało, nie zdając sobie sprawy, że stopniowo dolewają oliwy do ognia, coraz bardziej dopasowując się do tego, co przyjmowane jest jako "mainstreamowe".
To, że wcześniej byli absolutnie przeciwko jakiemukolwiek występowaniu dla mediów to po prostu świadectwo tego, jaki mieli wtedy do nich stosunek. Ludzie się jednak zmieniają, więc czemu odbiera się im prawo do zwyczajnej zmiany zdania? To, że teraz są bardziej popularni niż kiedyś nie znaczy, że przestali być tymi samymi punkowcami, jakimi byli od zawsze. Pamiętają o swoich korzeniach i o tym, co jest dla nich ważne, mimo że nie wszyscy zdają się to dostrzegać.