Nonpoint
Nonpoint
Nonpoint
Nonpoint
Nonpoint
„I Said It” to solidna dawka czystej, skondensowanej wściekłości. Soriano łączy się tu z wszystkimi ludźmi, w sercach których płonie nienawiść. Autor kieruje swoje słowa do człowieka, którego szczerze nie cierpi. Wyrzyguje całą swą niechęć i frustrację, uwalniając z siebie jednocześnie całą negatywną energię.
O to właśnie w tej piosence chodzi. W świecie, w którym negatywne emocje traktowane są jako coś nieporządanego zapominamy, że przecież odczuwanie nienawiści, czy złości jest całkowicie naturalne i zgodne z naszą naturą. Hamujemy się, nie chcąc wypuścić całego fermentu, który w nas rośnie, co w efekcie negatywnie odbija się na naszej psychice. Muzyka w takim przypadku jest jednym z najlepszych narzędzi, za pomocą których możemy osiągnąć katharsis.
Czasami starczy po prostu wykrzyczeć to, co leży nam na sercu, by poczuć się lepiej. Elias zdaje sobie z tego całkowicie sprawę, dlatego właśnie nie wstydzi się na głos pokazać, że nienawidzi. Przyznanie się do swoich uczuć, nawet, jeśli są one stygmatyzowane przez społeczeństwo, jest czymś dobrym. W końcu możemy po prostu poskakać i powrzeszczeć do tego kawałka, zamiast iść na ulicę i przylać komuś w twarz, czyż nie?