Obywatel G.C.
Obywatel G.C.
Obywatel G.C.
Obywatel G.C.
Obywatel G.C.
„Spoza linii świata” jest utworem ukazującym słuchaczowi realia życia lirycznego żołnierza, któremu to dane jest żyć w świecie przepełniony krwią, cierpieniem oraz zbrodnią.
Jak dobrze wiemy, ludzie wracający z wojny przez długi czas nie są w stanie wrócić do cywilnego życia, mając przed oczyma wszystkie te zbrodnie, które uczynili - społeczeństwo rozgrzeszyło ich, jako bohaterów i wygranych - oni sami dla siebie są potworami. Kobiety, z którymi przyszło im żyć, są zatem dla nich zbawieniem, pozwalając uzewnętrznić to, co siedzi na dnie ich czarnych serc i oczyścić się, choć na chwilę.
Z drugiej strony, mamy tu bardzo silne nawiązanie do czasów, w których tworzył Ciechowski. Słowami: „Napiszę, tylko że jest dobrze; Bo wtedy wiem, że list mój dotrze” przedstawia nam paskudną cenzurę PRL, która podsłuchiwała obywateli na każdym kroku - gdy coś nie było wygodne, było po prostu niszczone.
Stąd też brudny żołnierz może nie do końca być wojownikiem z karabinem w ręku, a też muzykiem, czyli osobą żyjącą na bakier z systemem, który to próbuje ze wszystkich sił uziemić go, nie pozwalając rozwijać się w kierunku niebezpiecznym dla ustroju i panującej partii.