[Refren]
Uważam
Jestem zamknięty
To zawsze się rozpada
Uważam
Jestem zamknięty
To zawsze się rozpada
[Zwrotka 1]
Zanieś mnie w trumnie
To dzień, w którym się zatrzymuję
Jedna rzecz wystarczy i porzucam to wszystko, jeśli kiedykolwiek powiem
Pewnego dnia, gdy zakradam się do bram piekielnych
Miażdżąc, widzę, jak pędzą
Wciąż chodziłem i spiep*
Aparatura utrzymująca przy życiu, czy to decydujący głupiec?
Jestem osobą decydującą, pozwól mi zdobyć mój styl i urządzenia
Moje wady, kopnijcie to też w plecy
Rzucając kośćmi, pozwól mi wyrzucić sześć i sześć i kolejne sześć
To tam mieszka diabeł
Dzwonię do Lucy tylko po to,by rozwiązać problem
[Refren]
Uważam
Jestem zamknięty
To zawsze się rozpada
To nie jest pierwszy raz
Uważam
Jestem zamknięty
To zawsze się rozpada
[Zwrotka 2]
Pochowaj mnie żywcem
Czasami jestem martwy w środku
W porządku, wszystko skończy się z czasem
Próbowałem, wypowiadając każdą myśl pojawiającą się w mojej głowie
Aż do dnia, w którym umrę, nie stracę swojej dumy
Nie lubię tego, leżąc bez życia
Jeden ostatni oddech powietrza, zanim go ugryzę
Miałem to wszystko, wypełniając skarbiec
Ale to nie będzie nic znaczyło w dniu mojego pogrzebu
Powiedziałem, że to nie będzie nic znaczyło w dniu mojego pogrzebu
[Zwrotka 3]
Osiem żyć, zostało już tylko jedno
Wygląda na to, że mam powód
Przynajmniej w końcu mi się udało
Sto małych niewinnych kłamstw, teraz chcę usłyszeć fakty
Jestem dosłowny, możesz mnie przegapić w odstępie czterech sekund
Złap mnie przez krzyk zaskoczenia w krytycznej sytuacji
Krytycznej sytuacji
[Bridge]
Promień śmierci
Złoty wiek
Wszyscy chcemy
Lepszych dni
Promień śmierci
Złoty wiek
Wszyscy chcemy
Lepszych dni
[Refren]
Uważam
Jestem zamknięty
To zawsze się rozpada
To nie jest pierwszy raz
Uważam
Jestem zamknięty
To zawsze się rozpada
To nie jest pierwszy raz
[Cięcia wokalne]
