[zwrotka 1]
Jestem jak kruk siedzący na kablu
Ty jesteś świecącym zakłóceniem, dzięki któremu latam, och
Jestem jak łódź na wodzie
Ty jesteś promieniami na falach, które uspakajają mój umysł och
Za każdym razem
[przed-refren]
Ale w sercu wiem, że nie jesteś stałą gwiazdą
[refren]
I tak, pozwalam ci się wykorzystywać od pierwszego dnia
Ale jeszcze nie skończyłem nabierać się na twoje fałszywe złoto
I już wtedy wiedziałem, że każdego w taki sposób nabierasz
Ale nie żałuję, że nabieram się na twoje fałszywe złoto
[zwrotka 2]
Pierwszy mogę przyznać, że jestem nieostrożny
Zgubiłem się w twoim pięknie i nie widzę nawet własnych stóp
[refren]
I tak, pozwalam ci się wykorzystywać od pierwszego dnia
Ale jeszcze nie skończyłem nabierać się na twoje fałszywe złoto
I już wtedy wiedziałem, że każdego w taki sposób nabierasz
Ale nie żałuję, że nabieram się na twoje fałszywe złoto
[bridge]
Tak, wiem, że twoja miłość nie jest prawdziwa
Nie jest tak jak powinno, nie tak się czujesz
[refren]
I tak, pozwalam ci się wykorzystywać od pierwszego dnia
Ale jeszcze nie skończyłem nabierać się na twoje fałszywe złoto
I już wtedy wiedziałem, że każdego w taki sposób nabierasz
Ale nie żałuję, że nabieram się na twoje fałszywe złoto
