OneRepublic
OneRepublic
OneRepublic
OneRepublic
OneRepublic
"No Vacancy" to muzyczna opowieść o potrzebie miłości, poszukiwaniu kogoś, kto swoją obecnością wypełni pustkę codzienności. Narrator utworu opowiada o swoim życiu w samotności, o chęci podzielenia się z kimś swoimi myślami, emocjami. Wspomina swoją samotność porównując ją do opustoszałego zamku, na którego zapraszał różnych, często przypadkowych, ludzi.
Wszystko zmieniło się w chwili, w której poznał pewną osobę, człowieka, który nadał sens jego życiu. W tekście dzieli się swoją radością z obecności tej kobiety - odkąd się pojawiła, w jego pałacu nie ma już wolnych pokoi. Nie musi już udawać, że chce spędzać czas z ludźmi, z którymi dotąd się spotykał tylko po to, by zabić przemożne poczucie opuszczenia.
Był przyzwyczajony do permanentnej, życiowej pustki. Czuł smutek, zmęczenie życiem w takiej formie, "wynajmem pokoi" obcym ludziom. Bał się otworzyć na innych, nieustannie otaczał się murem niedostępności. Wszystko się zmieniło odkąd poznał tę kobietę. Dziś nazywa się szczęściarzem, dziś mur wokół niego upadł, a pałac jego psychiki jest pełen radości.