O.S.T.R.
O.S.T.R.
O.S.T.R.
O.S.T.R.
Fani Ostrego na pewno zauważyli, że w ostatnich latach nieco przybrało się mu na wadze. W tym kawałku autor adresuje ten temat, jasno pokazując że w nosie ma te parę dodatkowych kilogramów. Jest fanem dobrego jedzenia, lubi też sobie popić i nie obchodzi go, że współcześnie panuje moda na bycie „fit”. Jest kawałem knura i pasuje mu to, zamiast głodzić się woli korzystać z życia, delektować się żarciem które kocha i nic nikomu do tego.
„E.K.O.” pokazuje też dystans, jaki ma do siebie Adam. Zamiast przejmować się swoją sylwetką, dopasowywać do tego, co masy uważają za „słuszne” autor po prostu żyje tak, jak ma na to ochotę. Jedzenie jest dla niego przyjemnością, jakiej nie zamierza odmawiać, tak samo alkohol, do którego jak sam stwierdza ma „osobliwy stosunek”. Raper żartobliwie stwierdza nawet, że brak prawdziwych płuc nadrabia teraz dwoma żołądkami. Cóż, jak sam stwierdza „duży może więcej” - oprócz brzucha Ostry ma też inne „wielkie” części ciała, co słychać od razu w jego tekstach.