Overkill
Overkill
Overkill
„Bat Shit Crazy” to ponure, ale jednak brutalnie prawdziwe spojrzenie na współczesną rzeczywistość. Bobby śpiewa tutaj o życiu w świecie, który zmierza ku zagładzie, wywierając destrukcyjny wpływ na człowieka i jego psychikę.
Funkcjonujemy w czasach, które stają się coraz bardziej chaotyczne i nieprzyjazne. Przemiany społeczne i polityczne jakie obserwujemy sygnalizują, że dzieje się coś naprawdę niepokojącego. Coraz mniej tu miejsca na empatię, szacunek do drugiego człowieka, zamiast tego kierujemy się egoizmem, arogancją i pychą. Stajemy się coraz bardziej sfrustrowani, gotowi wybuchnąć w każdej chwili, zbliżając się niebezpiecznie do punktu, w którym całe to globalne napięcie będzie musiało znaleźć ujście.
Wokalista ma wrażenie, jakby cały świat oszalał, pogrążając się w coraz większej anarchii. Człowiek staje przeciwko drugiemu, buduje wokół siebie mury i uczy się nienawidzić znacznie łatwiej, niż kochać. Dokąd nas to zaprowadzi, tego sam autor nie wie, pewien jest jednak, że nie będzie to nic dobrego.