[Zwrotka 1]
Prowadzimy rozmowy, nikt nie mówi
Słyszę kroki, ale nikt nie idzie
Żadnych oznak miłości ani życia, ale ktoś mnie obserwuje
Łóżko nie jest zaścielone, w zlewie są brudne naczynia
[Pre-Chorus]
Spójrz mi w oczy
Sprawdź mój puls, wciąż żyję
Ponieważ jesteśmy za młodzi, by umrzeć
[Refren]
Mam dość tej negatywnej przestrzeni
To jak przekleństwo, dzień w którym zamieniliśmy przyjemność na ból
Kiedy jesteśmy razem, jesteśmy sami
Powoli tracę nadzieję
Lepiej byłoby mi samej
Zamiast mieszkać z nieznajomym (mieszkać z nieznajomym)
[Zwrotka 2]
Dałam słowo i nie złamię obietnicy
Nie szukam tu wszystkich opcji
Ale czy znowu zatańczymy, brakuje mi smaku twojej miłości
To tak, jakbym straciła przyjaciela, ślady szminki, ślad po nas
[Pre-Chorus]
Spójrz mi w oczy
Sprawdź mój puls, wciąż żyję
Ponieważ jesteśmy za młodzi, by umrzeć
[Refren]
Mam dość tej negatywnej przestrzeni
To jak przekleństwo, dzień w którym zamieniliśmy przyjemność na ból
Kiedy jesteśmy razem, jesteśmy sami
Powoli tracę nadzieję
Lepiej byłoby mi samej
Zamiast mieszkać z nieznajomym (mieszkać z nieznajomym)
[Bridge]
Działając w obronie, mmm
Nie mogę znieść twojego samozadowolenia
[Refren]
Mam dość tej negatywnej przestrzeni
To jak przekleństwo, dzień w którym zamieniliśmy przyjemność na ból
Kiedy jesteśmy razem, jesteśmy sami
Powoli tracę nadzieję
Lepiej byłoby mi samej
Zamiast mieszkać z nieznajomym (mieszkać z nieznajomym)