Paluch - Pudle [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]

Wykonawca: Paluch
Album: Czerwony Dywan
Gatunek: Polski Rap

Tekst piosenki

[Zwrotka 1]
Niczego tu nie dałem w zastaw, jebać szatański lombard
Jestem diamentem pośród MC's sztucznych jak brokat
Pluję na wasz xanax, łykany na pokaz
Jebane sztuczne kwiaty kładę wam na grobach
Kiedy mówiłeś coś o mnie do moich ziomali, to bądź pewien, że do mnie doszło
Kiedy mówiłem cokolwiek do twoich, bądź pewien, że wielu doszło
Nie robię naboru do mojej arki, zrobię tu fale jak jebane wojsko
Pudle w tym rapie to plagi, otoczę kundle troską
Motywuję młodych ludzi, dając im tu szczerą gadkę
Bez owijania w złotka jebię waszą propagandę
Wszystko, co zdobyłem w rapie, zdobyłem naprawdę
Ci na szczytach w pierwszym tracku pomylili go z orgazmem
Kilku graczy z całej sceny, którym coś zawdzięczam
Każdy z moich ludzi w kraju to czysta profeska
My szkice życia mamy, ziomek, wyryte w diamentach
Ty nad kalką sam z ołówkiem, ciągła kursu korekta

[Refren]
Nie imponuje mi kosa, ani forsa, czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal, jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla
Nie imponuje mi kosa, ani forsa, czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal, jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla

[Zwrotka 2]
Wielu starszych kumpli przespało tu swój moment
Rzucam w waszą stronę kamień z napisem "Co jest?"
Ich przemiany są tak smutne, że aż chwytam się za głowę
Ego wykarmione wcześniej strawionym honorem
Strawionym ogonem, pewnie mocno piecze zgaga
Chyba kumam, jestem świadkiem, kiedy kończy się ta saga
Wymienić wasze ksywy to jak zajebać szpagat
Jestem tym, który nie klaśnie, kiedy tłumy biją brawa
2007 my już robiliśmy newschool
Kraj latał na boom bapach, puściliśmy Nowy Trueschool
Włącz to jeszcze raz i refren przekmiń mózgu
Bo to słowa robią banger jak prawdziwy facet w łóżku
Ktoś mówił, że szacunek budzi, to czego odmawiasz?
Dziś to zeszło do poziomu odzieżowego hasła
Z dobrych raperów już zrobili reklamowych durni
Możecie wypierdalać na Galaktykę Kurvix

[Bridge]
Nie imponuje mi kosa, ani forsa, czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal, jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla
Nie imponuje mi kosa, ani forsa, czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal, jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla

[Refren]
Nie imponuje mi kosa, ani forsa, czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal, jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla
Nie imponuje mi kosa, ani forsa, czy na klipach ładne futra
Dziś ze smutkiem widzę, ziomal, jak dobry chłopak znowu zamienia się w pudla

Interpretacja piosenki

Tekst stworzył(a)
Dziękujemy za wysłanie interpretacji
Nasi najlepsi redaktorzy przejrzą jej treść, gdy tylko będzie to możliwe.
Status swojej interpretacji możesz obserwować na stronie swojego profilu.
Dodaj interpretację
Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść interpretacji musi być wypełniona.

Tytułowymi pudlami są dla Palucha współcześni „modni” raperzy, za którymi szaleją tłumy, mimo że nie przedstawiają sobą niczego wartościowego. To numer napisany przez twórcę, który dość ma sztuczności i fałszu, jaki zalewa jego ukochaną scenę, który nie potrafi uwierzyć w to, co stało się z rapem w ostatnich latach. Teraz zamiast przekazu i autentyczności liczy się wizerunek, status, grubość portfela i modne ciuchy, a na prawdziwą twórczość nie ma już zbyt wiele miejsca. Wszyscy brzmią jak jałowe, puste kopie, powielające sprawdzone schematy, nawijające o tym samym, bez przekonania i polotu.

 

Autor nie wie co jest już w sumie gorsze – ludzie którzy budują swoje kariery na tym bezmyślnym kopiowaniu, czy raperzy wcześniej prezentujący sobą jakiś poziom, którzy jednak ulegli wszechobecnym trendom i zaprzedali swój indywidualizm za łatwą kasę. Sam Łukasz szczerze gardzi tym, co obserwuje wokół siebie wśród „kolegów po fachu”. On zamierza być dalej sobą, robić rap tak, jak sam uważa za słuszne, szczerze do bólu, autentycznie i bez strachu przed tym, że nie ulega trendom i nie tańczy tak, jak się mu zagra.


Lub dodaj całkowicie nową interpretację - dodaj interpretację
Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Najpopularniejsze od Paluch
Peeling
6,9k
{{ like_int }}
Peeling
Paluch
Gdybyś kiedyś
6,4k
{{ like_int }}
Gdybyś kiedyś
Paluch
Bez Strachu
6,2k
{{ like_int }}
Bez Strachu
Paluch
Za wszystko
5,5k
{{ like_int }}
Za wszystko
Paluch
W kawałkach
5,3k
{{ like_int }}
W kawałkach
Paluch
Komentarze
Utwory na albumie Czerwony Dywan
1.
6,9k
2.
3,8k
3.
3,8k
5.
3,6k
6.
3k
7.
2,6k
8.
2,5k
9.
2,4k
10.
2,2k
11.
2,2k
12.
1,5k
13.
1,4k
Polecane przez Groove
Nie boję się jutra
512
{{ like_int }}
Nie boję się jutra
ReTo (PL)
Na ostatnią chwilę
302
{{ like_int }}
Na ostatnią chwilę
PRO8L3M
Futurama 3 (fanserwis)
3,3k
{{ like_int }}
Futurama 3 (fanserwis)
Quebonafide
Ma Meilleure Ennemie
13,8k
{{ like_int }}
Ma Meilleure Ennemie
Stromae
PINEZKA
107
{{ like_int }}
PINEZKA
Kizo
Popularne teksty
Siedem
53,8k
{{ like_int }}
Siedem
Team X
34+35
45,7k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
26,6k
{{ like_int }}
Love Not War (The Tampa Beat)
Jason Derulo
SEKSOHOLIK
183,3k
{{ like_int }}
SEKSOHOLIK
Żabson
Snowman
92,9k
{{ like_int }}
Snowman
Sia