Panic! At The Disco - Local God [tekst, tłumaczenie i interpretacja piosenki]
Album: Viva Las Vengeance
Data wydania: 2022-08-05
Gatunek: Rock
Producent: Jake Sinclair, Brendon Urie, Mike Viola
Tekst: Jake Sinclair, Brendon Urie, Mike Viola
Wydany 5 sierpnia 2022 roku utwór "Local God" to trzeci oficjalny singiel, po udostępnionym 1 czerwca 2022 roku utworze "Viva Las Vengeance" oraz "Middle Of A Breakup" z 20 lipca 2022 roku, którym amerykański zespół rockowy Panic! at the Disco zapowiada premierę swojego siódmego pełnowymiarowego albumu studyjnego.
Wydawnictwo noszące ten sam tytuł co pierwszy singiel, "Viva Las Vengeance", ukaże się 19 sierpnia 2022 roku. Krążek zostanie wydany nakładem wytwórni Fueled By Ramen. "Viva Las Vengeance" to pierwszy singiel i pierwszy album wydany przez Panic! at the Disco od 2018 roku, od czasu premiery przebojowego wydawnictwa "Pray For The Wicked", które pokryło się pięciokrotną platyną.
Piosenka "Local God" opisuje osobę, prawdopodobnie z rodzinnego miasta Panic! at the Disco, Las Vegas, która zyskała masową rzeszę fanów w tym mieście, ale nigdy nie przeżyła wielkiego przełomu i nie zwróciła na siebie większej uwagi, tym samym pozostając tytułowym "lokalnym Bogiem." Brendon Urie wydaje się zastanawiać nad swoim czasem w Panic!, porównując siebie i Zespół do lokalnych bogów z jego rodzinnego miasta.
Wersy "(...) Lokalny Bóg/ Będziesz żyć wiecznie jako lokalny Bóg/ To nawet lepsze niż to, kim nie jesteś (...)" sugerują przeświadczenie gwiazdy światowego formatu, że pozostawanie "lokalnym bogiem" jest lepsze niż bycie gwiazdą, a piosenka przypomina wczesne lata zespołu Panic!, przed podpisaniem kontraktu z wytwórnią Fueled By Ramen.
Panic! at the Disco niesamowicie szybko zyskali sławę, podpisując kontrakt bez grania ani jednego koncertu i wydając przełomowy hit z ich pierwszym albumem "A Fever You Can’t Sweat Out." Nigdy nie doświadczyli tradycyjnego rozwoju kariery, jaki większość zespołów, więc narrator omawia to w kontekście lokalnych bogów z jego dzieciństwa.
Tytuł singla i całego zapowiadanego projektu "Viva Las Vengeance" - "Niech żyje zemsta", to parafraza zwrotu "Viva Las Vegas" - "Niech żyje Las Vegas", spopularyzowanej przez kultowy film o tym samym tytule z 1964, w którym piosenkę także o tym tytule wykonuje sam Elvis Presley, który w produkcji gra główną rolę.
Sam Brendon Urie tłumaczył: "'Viva Las Vengeance' to spojrzenie na to, kim byłem 17 lat temu i kim jestem teraz. Spojrzenie z pewną czułością, której nie miałem wcześniej. Nie zdawałem sobie sprawy, że tworzę album, a magnetofon, na który nagrywałem, w jakiś sposób sprawiał, że byłem bardzo szczery."
W oficjalnej informacji dotyczącej projektu "Viva Las Vengeance" można przeczytać: "Witamy w Viva Las Vengeance. Oto opowieść o dorastaniu w Las Vegas. Chodzi o miłość, sławę, wypalenie i wszystko, co dzieje się pomiędzy."