Patrycja Markowska
Patrycja Markowska
Patrycja Markowska
Patrycja Markowska
Patrycja Markowska
W pierwszej zwrotce Patrycja Markowska pragnie podziękować wszystkim osobom, które wyrażały swoje nieprzychylne opinie i komentarze na temat jej osoby i twórczości. Tak naprawdę nie stanowi to głównego powodu, dla którego wokalista czuje się osamotniona i przygnębiona. „Za kłamstwa chciwość, zdeptane sny. I za kompleksy, jad z czarnych ust, I komentarze na WWW. Za wrogów tak nieobecnych, że w tej samotności zgubiłam się”.
W jej życiu brakuje mężczyzny, który mógłby obdarzyć ją szczerą miłością. Tylko to się dla niej liczy. Pragnie mieć to czego nigdy nie miała. Wierzy jednak, że los się do niej uśmiechnie i ześle idealnego faceta. „I tylko brak, brak, brak Ciebie tu. Brak, brak, brak mnie samej już. Proszę chodź, nim rozum odbierze głos”.
Brak miłości jest jednoznaczny z zatracaniem się tożsamości wokalisty. Z każdym kolejnym dniem nie rozpoznaje samej siebie. Miłość jest jej potrzebna do przetrwania i prawidłowego funkcjonowania. W innym przypadku przestanie mieć prawo do życia.