Paweł Domagała
Paweł Domagała
Paweł Domagała
Paweł Domagała
Paweł Domagała
Moja żona powiedziała, że to najsmutniejsza z moich wszystkich płyt. Nie miałem takiego poczucia, jak ją tworzyłem. Tam nie widzę rewolucji. Piszę o tym, co u mnie, a że byłem w takim, a nie innym stanie, że rzeczywistość też jest taka, a nie inna, to na pewno miało to wpływ na to, jak wygląda ta płyta. Staram się nie pisać wprost, bo boję się takiej publicystyki w utworach.
Nie znałem wcześniej Kasi Sienkiewicz. Myśmy się poznali na jednym z festiwali i chwilę z nią rozmawiałem. I po prostu napisałem do niej czy nie miałaby ochoty nagrać ze mną utworu. I bardzo się cieszę, bo szczerze mówiąc myślałem, że się nie zgodzi.
Chyba pierwszy raz mi się zdarzyło napisać piosenkę, która z założenia jest duetem i jeszcze damsko-męskim, bo chciałem pokazać jedną sytuację z dwóch perspektyw. W głowie miałem pomysł, że to powinna być piosenka jak z bajki disney'a, że książę śpiewa do księżniczki.