Paweł Domagała
Paweł Domagała
Paweł Domagała
Paweł Domagała
Paweł Domagała
Domagała śpiewa tutaj o Warszawie, pokazując nam miasto, będące domem dla tysięcy ludzi, zmagających się z problemami, podążających za swoimi marzeniami i po prostu próbującymi poradzić sobie w otaczającej ich rzeczywistości. Tak naprawdę ten tekst można by zastosować do każdego innego miejsca na świecie, ale biorąc pod uwagę, że wokalista mieszka w stolicy trudno się dziwić, że pod lupę wziął właśnie swoje miasto.
Wszędzie tam, gdzie żyją ludzie odnaleźć można ogrom niesamowitych historii, niedostępnych z osobna dla każdego z nas. Wszyscy skupiamy się na własnym życiu, ewentualnie na tym, co przechodzą nasi najbliżsi, podczas gdy stanowi to tylko mikroskopijną część tego, co dzień w dzień „widzą” właśnie miasta. Każde z nich ma swój charakter, własny, niepowtarzalny klimat, na który składają się poszczególne losy każdego z nas. Wszystkie nasze pragnienia, obawy, marzenia, cele stają się częścią miasta, fragmentem jego tożsamości, o czym właśnie mówi tutaj wokalista, próbując sprawić, że i my chociaż przez chwilę się nad tym zastanowimy.