Moc dająca siłę
I rozum dający mądrość
Wszystkie te rzeczy przyjdą do ciebie z czasem
W czasie twojej podróży
Otrzymasz odpowiedzi, których szukasz
I to ty wespniesz się na górę
Ty staniesz na szczycie
Synu człowieczy, spójrz w niebo
Natchnij swojego ducha, uwolnij go
Pewnego dnia uniesiesz z dumą głowę
Synu człowieczy, kiedyś będziesz mężczyzną
Chociaż nie ma nikogo, kto by cię poprowadził
Nikogo, kto wziąłby cię za rękę
To z odrobiną wiary i zrozumienia
Z chłopca staniesz się mężczyzną
Synu człowieczy, spójrz w niebo
Natchnij swojego ducha, uwolnij go
Pewnego dnia uniesiesz z dumą głowę
Synu człowieczy, kiedyś będziesz mężczyzną
Ucząc się, będziesz nauczał
A nauczając, będziesz się uczył
Odnajdziesz swoje miejsce
Wśród tych, których kochasz
A wszystko, o czym marzyłeś
Te sny, które widziałeś
Wkrótce nadejdzie czas,
Byś to wszystko miał
Synu człowieczy, spójrz w niebo
Natchnij swojego ducha, uwolnij go
Pewnego dnia uniesiesz z dumą głowę
Synu człowieczy, kiedyś będziesz mężczyzną
Synu człowieczy
Synu człowieczy, mężczyzną, którego wszyscy ujrzą