[Intro/Scratch]
Taa
T-O-C
52 Dębiec
[Verse 1: Hans]
Jak palcem po wodzie, maluję po swych czarnych myślach
Poluję na inspiracje w pismach
I wszystkich pięknych umysłach
Mam fobie skonfliktowany sam ze sobą w sobie
A to dobre, niezrozumiany ciągle
Więc sam ze sobą toczę wojnę, o mnie
Idąc swą drogą, czasem jak zombie, nieprzytomnie
Choć nieraz, gdy jest podle, świat do mnie skomle:
Odejdź, niby jeden Hans
Czasem jakby było kilku nas wśród was
Jeden pies, kilka ras, jeden wilk, ludzka twarz
Trudniej tak żyć, wystarczy, aby być i grać
[Pre-Chorus 1]
Still remember the days
Where we were crying loud
Just because of you
One scream - so loud
[Pre-Chorus 2: Hans]
Co dotknę, płonie, ogień zmienia się w żywą pochodnię
Co zrobię, robię dobrze, kiedy piszę, piszę mądrze
Mówię to jest obrzęd, chcesz to podejdź, weź ten płomień
Ogrzej dłonie swoje, rozpal serce więcej
Podejdź do mnie, bo jest tego znacznie więcej
Zatrzymaj się, nisko, ręce mają być wysoko
Kiedy wy jesteście blisko, aby krzyknąć
Krzyknąć!
[Chorus]
Rise up! Gimme the energy!
Gimme the energy, Gimme the energy!
I need a tow through the way
Gdy klękam, sięgam dna, wstaję, aby się odbić
Aby za jakiś czas znowu się pogrążyć
To nie zabija - wzmocni, nie mija, nie mam dosyć
Tłum, koncert, głosy, twarze, serca, oczy
Jeden puls, jeden rytm, pewność
To My i Wy, i ta muzyka, jedność!
Jeden puls, jeden rytm, pewność
To My i Wy, i ta muzyka, jedność!
[Pre-Chorus 3]
We fall, we rise
Just because of you
One scream - so loud
[Chorus]
[Verse 2: Deep]
Dzisiaj znika, tonie w kiczu, radio przypomina o tym stale
Promują gówno, media tworzą nędzne festiwale
Pseudoartyści i covery, gwiazd tu brak
Liżą cztery litery, by napisał o nich Fakt
Tak dla jasności, nikt nie pisze moich tekstów
Nie biorę lateksów, używanych nut z lumpeksów
Sopot i Opole, weź polej, bo odpierdolę
Po Niemenie i Grechucie, gdzie ten syf zabija Poland
52 dla dekadentów
Jeszcze sztuka nie zginęła, póki nie założą nam na usta pętów
Polityków w niewoli tej komercyjnej niedoli, gdzie tysiące takich jak my
Których to boli, młodych ludzi, tej ziemi soli
Schowanych po garażach. Szukasz talentu w Idolu?
Powiedz mi po co talent, to znajdziesz w ich twarzach
W piwnicach pełnych dymu i zapału, pośród tych załóg
Na peryferiach miast, szukających ideału
[Break 1: Deep]
Rise up! Ten hardcore i rap
Zza okiennic i krat, z mocą 2000 Wat
Niech wybrzmi jak ból, niewolniku, łap grunt
52 jest tu, TOC, kontaktuj
[Bridge]
I don't know
If this soul
If this soul
Refuse to shine
[Break 2]
Rise up! Rise up! Rise up!
Ten hardcore i rap
[Outro]
Rise up! Gimme the energy!
Gimme the energry. Gimme the energy!
I need a tow through the way
Rise up !!!