Piersi
Piersi
Piersi
Kukiz pod postacią lekkiego miłosnego kawałka przekazuje nam tak naprawdę swój komentarz dotyczący materializmu Polaków. Wyśmiewa nasze zamiłowanie do pieniędzy, wskazując na to, że za odpowiednią cenę w tym kraju można sobie załatwić praktycznie wszystko, łącznie z szacunkiem, a nawet miłością innych.
Bohater, w którego wciela się autor właśnie wraca z pięcioletniego pobytu w USA. Pojechał tam pracować, właśnie po to by się wzbogacić. Wiedział, że tylko dzięki temu będzie mógł zdobyć względy swojej ukochanej, jak też i przekonać do siebie jej rodzinę. Teraz więc wiezie „torbę z darami”, jadąc „autem z alufelgami”, czując się jak pan świata. Widzimy więc, że to gruby portfel, a nie osobowość wokalisty jest tutaj głównym atutem, mającym zapewnić mu powodzenie u kobiety jego serca.
Cóż, jakby nie patrzeć wielu z nas ma podobne podejście, co postać, w którą wciela się Kukiz. Może i nie chcemy tego przed sobą przyznać, ale jednak pieniądze często bywają tym magicznym kluczem, otwierającym praktycznie wszystkie interesujące drzwi. Gromadzimy przedmioty, zwiększające nam status, jak też i twardą gotówkę, a inni często patrzą na nas wtedy przychylniejszym okiem. Czy tak powinno być, to już inna sprawa.